Kochamy zwierzęta! ^^
Nie kopiować stylu, tzw. Rozmowy psów, kotów itd. bo będę usuwać takie tematy.
Ojć, z tym usuwaniem to tylko groźba miała być...
no więc jest limit: można mieć max. 100% wilków moderator nieskończoność admin
50% użytkownicy normalni. Na początku jest się małym, jeden dzień, a potem dorosły.
Można mieć pary, szczeniaki itd. ale jak szczeniaki będą dorosłe to może je przejąć iny gracz.
Zależy czy kto chce.
Offline
Lapunny: Ale tu cicho. Rozejrzę się. * Idzie do źródełka się napić *
Offline
~Wychodzi~ Cześć! - krzyczy
Offline
A jak się nazywasz? xD
Lapunny: Hejka! ~Patrzy na nowego wilka w stadzie~
Offline
Nazywam się Satino a ty? ~Nie czuje się za bezpieczna~
Offline
Lapunny: Lapunny. ~Nagle zobaczyli czarno-białego wilka, cały czarny, z białymi końcówkami łap i ogona. Ma biały pasek przechodzący przez czoło, aż do nosa ~ Max: Ja też jestem nowy. A teren jest bezpieczny.
Offline
Uff całe szczęścicie : D
Offline
L: Teren. Teren jak zwykle bezpieczny, ale nto nie znaczy, że nie ma tu złych wilków. Zjawa od jakiegoś czasu prześladuje inne wilki! No ale po to ona jest: By dawać wskazówki. Max: Nawet te tajemnicze, mrocznie i trudne. Ale da się od niej odczepić. Trzeba przez 2 godziny trzymać w pysku starego kartofla... ~Skwasili minę~
Offline
Fuuj! kartofel blee
Offline
Sonia: ! Ja nienawidzę kartofli... A już to starych! ~Zatyka nos~
Offline
/ /mniej minek/ /
a frytki lubisz? Pycha
Offline
Sonia - Jasne, że tak. O patrz, to ludzie zakładają psom na szyje... Patrz, jacy ludzie są naiwni! ~Założyła obrożę i pobiegła do sklepikarza hod dog'ów. Zrobiła słodką minkę, a sklepikarz dał jej kiełbasę. ~ Widzisz? Spróbuj tak jak ja! Opłaci ci się!
Offline
~poszła do sklepikarza zrobiła biedną minkę i dal jej dużego indora~ co ty na to?
Offline
Sonia - Nie wiedziałam, że daje indyki! Ale teraz spróbuje z miną bezdomnego, brudnego kundelka... ~Podeszła i tak też zrobiła. Zaczęła krzywić łebek, wielkie oczka i smutny pyszczek. Dostała 2 dość duże kury~ Widzisz? Max: - Sorry, ale to nudne. Patrzcie co ja zrobię! Podszedł do lodziarza i szczeka (lodziarz nie rozumie ~ - Dawaj loda! Loda! ~Dostał loda, oczywiście spadł, ale go zjadł ~ - A to sztuczka, co nie dziewczyny?
Offline